Get Adobe Flash player
Teorie i badania 12 i wielu autorów przyznających się do konstruktywizmu głosi zasadniczo różniące się poglądy. Chociaż niektórzy kognitywiści iden- tyfikują się z konstruktywizmem, faktycznie ich koncepcje mają więcej wspólnego z behawioryzmem. Oto co Gerd Mietzel pisze o kognitywistach: Opierają oni – albo lepiej: opierali – swoją pracę na teorii informacji, a reprezentowana przez nich orienta- cja przeżywała swój rozkwit w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wychodzili oni z założenia, że istnieją pewne podobieństwa między przetwa- rzaniem informacji przez człowieka i przez komputer, uwzględniali więc w swojej pracy bierny obraz człowieka. Od radykalnych behawiorystów odróż- nia ich fakt, że zajmowali się procesami poznawczymi zachodzącymi wewnątrz człowieka. Pomimo że badacze ci stu- diowali procesy wewnętrzne – a więc takie, które nie są dostępne bezpośred- nio na drodze obserwacji – można ich postrzegać jako behawiorystów. MERITUM 4 (7) / 2007 Pierwsi psychologowie o orientacji poznawczej dostrzegali wiele podo- bieństw między komputerem, który jako maszyna pozostaje bierny, i czło- wiekiem, którego zachowania chciał kontrolować na przykład B.F. Skin- ner. Psychologowie rozwijający teorię przetwarzania informacji nawiązy- wali do tradycji behawiorystów. Jak mówią trochę złośliwi krytycy behawioryzmu, jest to koncepcja, która opiera się na założeniu, że uczeń jest szczurem. Przyjęcie założenia, że uczeń jest komputerem to również wybór bardzo uproszczonego mode- lu i nie wszyscy pedagodzy akceptują to uproszczenie. Na przykład D.C. Philips oraz J.F. Soltis piszą: Jednym z niedostatków jest fakt, że model ten nie uwzględnia olbrzymiego wpływu czyn- ników afektywnych jak zainteresowanie, motywacja i emocje. W tym miejscu dotykamy bardzo ważnego i trudnego problemu znaczenia i stosowności mo- deli w naukach o człowieku. Modele stosowane z tak dużym powodzeniem w fizyce są zwykle bardzo daleko idą- cymi uproszczeniami rzeczywistości. Oto cytat z akademickiego podręczni- ka Od Newtona do Mandelbrota. Wstęp do fizyki teoretycznej. Dietrich Stauffer, H. Stanley: Punktem materialnym nazwiemy obiekt obdarzony masą, którego wy- miary liniowe są pomijalne w po- równaniu ze wszelkimi innymi od- ległościami istotnymi dla naszych rozważań. W prawach Keplera, na przykład Ziemia jest uważana za punkt materialny okrążający Słońce. Oczywiście wiemy, że Ziemia nie jest punktem materialnym i geografowie w swoich pracach nie mogą jej tak traktować. Fizycy teoretycy uważają jednak to pojęcie za bardzo wygodne, gdy w przybliżony sposób opisują ruchy planet; fizyka teoretyczna jest nauką opartą właśnie na takich, przynoszą- cych sukces, uproszczeniach. Biolodzy z trudnością akceptują posługiwanie się w swoich badaniach podobnie dra- stycznymi przybliżeniami. Oczywiście wiemy, że uczeń nie jest komputerem. Czy przyjęcie takiego uproszczenia może dać jakieś poży- teczne wyniki? Czy pedagog może traktować ucznia jak komputer? Być może można na takim założeniu zbudować jakąś teorię pedagogicz- ną, ale osobiście nie wierzę, by mogła ona przynieść jakieś istotne wyniki „przydatne dla edukacji”. Podobnie jak Philips i Soltis uważam, że naj- większym jej brakiem jest pominięcie czynnika afektywnego i wolicjonal- nego. Komputery nie doznają emo- cji i nie mają wolnej woli. Również w aktualnej i dającej się przewidzieć najbliższej przyszłości nie istnieje nic takiego, jak społeczności kom- puterów. Sieci komputerów wymie- niających informacje i dzielących się zadaniami to jeszcze nie społeczność. Przyjęcie założenia, że uczący się człowiek funkcjonuje jak komputer jest sprzeczne nie tylko z tymi współ- czesnymi nurtami konstruktywizmu, które przywiązują bardzo duże zna- czenie do czynników emocjonalnych oraz kulturowo-społecznych, ale rów- nież z tzw. konstruktywizmem rady- kalnym, którego przedstawiciele kon- centrowali się głównie na aspektach mentalnych. Ernst von Glaserfeld, najbardziej znany przedstawiciel tego kierunku, sformułował następującą definicję co to jest konstruktywizmu radykalnego: Jest to nowe podejście do zagadnienia wiedzy obiektywnej (knowledge) i subiektywnej wiedzy ludzkiej (knowing). Punktem wyjścia jest założenie, że wiedza – niezależnie od tego jak ją definiujemy – powstaje w głowie ludzkiej i myśląca osoba nie ma alternatywy, musi skonstruować swoją wiedzę na podstawie własnych doświadczeń. To co z nich zbudujemy, stanowi jedyny świat, w którym świa- domie żyjemy i w którym wyróżniamy różne elementy, przedmioty, siebie, in- nych, itd. Wszelki rodzaj doświadczeń musi być z natury subiektywny i dla- tego mam powody, by wierzyć, że moje doświadczenie nie musi być identyczne z twoim. Nie mam żadnego sposobu, by przekonać się, że jest takie same. Bardzo silny nacisk na subiektywizm ludzkiej wiedzy i niepowtarzalność każdej jednostki ludzkiej jest dość trudny do pogodzenia z założeniem, że uczeń jest komputerem. Kompute- ry jak na razie i na szczęście są powta- rzalne. Konstrukcjoniści, a szczególnie Seymour Papert uważają, że bardzo trudno jest wyjaśnić, jakie warunki sprzyjają skutecznemu uczeniu się, jeśli odrzuci się założenie, że: Każdy uczeń jest człowiekiem, a człowiek jest istotą społeczną obdarzoną wolną wolą, naturalną ciekawością i zdolnością tworzenia.