Trzeci i czwarty stopień kształcenia przeznaczony był tylko dla uczniów zdolnych. Metody
kształcenia na wyższym stopniu edukacji ulegały bardzo powolnym zmianom, w których głównie
stanowiła innowacja przekazywanych treści kształcenia.
Ponieważ kształcenie na najniższym szczeblu edukacji miało być powszechne a jego zakres był
wąski w związku z czym nie istniała potrzeba szukania nowych rozwiązań dydaktycznych czy też
metodycznych. Natomiast na wyższych etapach edukacji była młodzież zdolna w związku z tym
też nie było konieczności modyfikowania kształcenia w zakresie metod przekazywania informacji.
W tamtych czasach pedagogiką zajmowali się filozofowie w związku z czym ich
zainteresowania dotyczyły głównie sfery wychowawczej, natomiast nie interesowali się oni
sposobami przekazywania wiedzy określanej obecnie jako przedmiotowa.
Wiek XIX to w zasadzie panujący w dydaktyce herbatyzm. Jego twórca starał się uczynić z
pedagogiki naukę, jednak ze względu na jego poglądy dotyczące przebiegu procesu dydaktycznego
w jego systemie nie było zbyt wiele miejsca na jakiekolwiek innowacje. Herbartyzm można
krótko scharakteryzować stwierdzeniem: nauczyciel mówi, uczeń słucha i wykonuje jego
polecenia. Natomiast nauczyciel musiał postępować zgodnie z pewnymi schematami.
Dla nauczyciela najważniejszą wytyczną do pracy był podręcznik, od którego był uzależniony
cały proces kształcenia. Idee herbartyzmu z pewnymi zmianami i modyfikacjami przetrwały
wielu przypadkach do dzisiaj. Nauczyciele często prezentują poglądy bliższe Herbartowi niż
współczesnej dydaktyce. Herbartowski model szkoły wpływał na jej kształt w XIX wieku.
Na przełomie XIX i XX wieku następuje generalna krytyka tego systemu. Powstaje nowy
prąd który określamy mianem progresywizmu. W progresywizmie nauczyciel wprawdzie nie
miał wyznaczony sztywnych ram, ale przy założeniach, że właściwie to uczeń steruje procesem
nauczania, też nie miał w zasadzie za dużego pola do popisu.
W nowym nurcie pedagogiki powstało zupełnie nowe stwierdzenie: uczeń jest najważniejszy,
jemu ma być podporządkowany cały proces kształcenia bez narzucania mu czegokolwiek. W
takim przypadku nauczyciel miał być jedynie doradcą wspomagającym działanie ucznia na
jego prośbę, natomiast nie powinien mu niczego narzucać Jednak te nowe nurty w dużej mierze
miały założenia utopijne gdyż przeceniały rolę ucznia jako tego który wszystko wie najlepiej.
Do realizacji wielu idei progresywizmu potrzebne były bardzo duże środki finansowe. Z tego
powodu jak można było przewidzieć idee te nie zostały powszechnie przyjęte. Proponowane
przez progresywistów zmiany można uznać za innowacje na dużą skalę. Jedynak idee te nie
znalazły większej akceptacji wśród szerokich rzesz nauczycieli.
Te nowe koncepcje były głównie realizowane w wybranych szkołach, głównie tam gdzie
twórcy mogli nadzorować ich realizację lub sami prowadzić proces edukacji. W przeważającej
ilości szkół proces kształcenia przebiegał według starych wzorców. Jak wiadomo wiek XX został
ogłoszony wiekiem dziecka. Faktycznie jednak dla większości dzieci w systemie kształcenie
na podstawowym etapie nie nastąpiły większy zmiany. Zresztą trudno się dziwić temu faktowi
gdyż początek XX wieku nie przebiegał w spokojnej atmosferze. Pierwsza wojna światowa
spowodowała duże spustoszenie a ty samym brak nakładów finansowych na oświatę. Wiele
państw musiało najpierw uporządkować sprawy polityczne społeczne i gospodarcze. W Polsce
w tej kwestii było bardzo dużo do zrobienia. Jednak zakończenie samej wojny nie było końcem
zbrojnych wystąpień na terenie naszego kraju.
W tej sytuacji trudno było mówić o wprowadzaniu innowacji, gdy nauczyciele w większości
szkół nie mieli dostępu do odpowiedni pomocy dydaktycznych, chociażby w postaci książek
i podręczników. Kwestia innowacyjności w nauczaniu była jednak wciąż otwarta, zmiany
jednak musiały przyjść najpierw od strony władz państwowych. System kształcenia realizowany
był w szkołach państwowych i prywatnych. W roku 1921 na terenie całej Polsce było 721
8