Grażyna zawsze lubiła ruch i sport, a ponieważ była osobą słabowidzącą i miała pewne ograniczenia wzrokowe, postawiła na pływanie i biegi. Startowała nawet w zawodach paraolimpijskich młodych. Zdarzało się, że parę razy nadwyrężyła ścięgno czy otarła kostkę, korzystała wówczas z pomocy fizjoterapeutów i masażystów. Wtedy pierwszy raz pomyślała, że taki rodzaj pracy bardzo jej się podoba. Zdawała sobie sprawę z tego, że nie będzie całe życie zawodnikiem sportowym. Zaczęła się bardziej interesować tym, co robią masażyści i fizjoterapeuci.  Ostatecznie zaważyło to na wyborze jej dalszej ścieżki edukacyjnej. Po ukończeniu gimnazjum wybrała technikum masażu i fizjoterapii. Dziś pracuje jako masażysta sportowy w miejscowym klubie sportowym, wspomagając żeńską i męską drużynę siatkarską. Grażyna zastanawia się obecnie, czy w przyszłości nie podjąć dalszej edukacji w kierunku fizjoterapii, ale na tę chwilę ma tyle pracy i szkoleń aktualizujących wiedzę i umiejętności masażu, że nawet nie wie, kiedy znalazłaby na to czas.