Adrian długo nie wiedział, co chce robić zawodowo. Nie miał większych problemów z nauką, zatem po gimnazjum złożył dokumenty do liceum ogólnokształcącego, mając nadzieję, że pod koniec szkoły będzie już dobrze wiedział, jak ma wyglądać jego kariera. Niestety, po zakończeniu nauki, jego sytuacja materialna na tyle się zmieniła, że zaczął szukać jakiejkolwiek pracy. Przypadkowo trafił do dużego przedsiębiorstwa przemysłu drzewno-meblarskiego, gdzie potrzebowano większej ilości pracowników. Tam zaczął poznawać i uczyć się wszystkiego na nowo. Szczególnie zafascynowało go stolarstwo. Bardzo polubił zapach, dotyk i strukturę różnych gatunków drewna poddawanych obróbce stolarskiej. Po paru latach jego fascynacja zamieniła się w główną pracę. Podjął decyzję o zdobyciu formalnych kwalifikacji i w Izbie Rzemieślniczej zdał egzamin czeladniczy, a po następnych kilku latach złożył egzamin mistrzowski. Dziś prowadzi własny zakład stolarski, w którym zatrudnia dwie osoby, a także uczy zawodu młodych uczniów.